Patrycja Niemczyk, „Iskierka nadziei na lepszy świat”
Czas mija, dorastamy. Chcemy być
dorośli. Ale pewnego dnia rodzi się refleksja.
Chyba każdy z nas chciałaby, aby lata dzieciństwa powróciły. Życie
wtedy byłoby takie beztroskie i proste. Nie musiałeś wybierać
pomiędzy twoimi pasjami, a nauką, bo odpowiedź była jasna jak
słońce.
Niestworzone historie, a zarazem zabawne sytuację wytworzone przez
twoją wyobraźnię, bawiły całą rodzinę.
Sekundy, minuty albo godziny spędzone na dworze były bezcenne, wręcz
na wagę złota.
Latem pływałeś w dziecięcym baseniku, a zimą lepiłeś bałwana,
którego potem z ekscytacją i dumą pokazywałeś rodzicom. Na co oni
się uśmiechali, a następnie rozpoczynali wielką bitwę na śnieżki.
W wakacje budowałeś zamki z piasku na słonecznej plaży.
W ferie pędziłeś na sanki, aby zjechać z najwyższej górki.
Święta Bożego Narodzenia były pełne radości, wrażliwości i tej
magicznej atmosfery. Z niecierpliwością wyczekiwałeś pierwszej
gwiazdki na niebie lub niespodziewanego gościa, który zapuka do
drzwi twojego domu. Nastrój panujący w tym okresie był niesamowity,
lecz znikał z roku na rok, coraz bardziej.
Ty byłeś coraz starszy, a wszystkie wspomnienia zaczęły zanikać,
mimo że są gdzieś w głębi serca. Pozostały ci tylko wspomnienia
tamtych chwil, nie możesz cofnąć czasu i nie możesz powrócić do
tamtych lat. Teraz na ciebie spadło więcej obowiązków, nauki, a
nawet zajęć pozalekcyjnych. Rozumiesz więcej i poznajesz prawdziwy
świat. Widzisz, co się dzieje w różnych dziedzinach, codziennie
dostrzegasz to zło, którego nie widziałeś w dzieciństwie.
Ale nadal pozostajesz optymistą, bo nadal masz iskierkę nadziei na
lepszy świat. Kto wie? Może świat stanie się idealny, pełen dobroci,
radości i szczęścia. Wszytko jest możliwe...