Ostatnio na lekcji języka polskiego omawialiśmy teksty literackie.
Bardzo zaciekawił mnie utwór Tadeusza Różewicza pt. "Bursztynowy
ptaszek". Podmiot liryczny mówi w nim o jesieni. Utwór kojarzy mi
się z liśćmi, chociaż jest w nim mowa o ptaszkach. Najpierw liść
jest zielony i zdrowy, potem robi się czerwony lub żółty, a na końcu
spada z drzewa - umiera. Z tego wiersza płynie ważne pouczenie -
wszystko przemija, dlatego powinniśmy się cieszyć tym, co mamy.
Następny wiersz, o którym chciałbym
napisać, to utwór Czesława Janczarskiego - "Nie mijam". W tekście
jest mowa o osobie, która martwi się o świat. Podmiot liryczny jest
zatroskany o losy przyrody, lecz obawia się, że młodsze pokolenie
przechodzi obojętnie obok nieszczęścia innych. Bohater utworu
poetyckiego nie mija obojętnie nawet zbłąkanej mrówki, ani złamanego
kwiatka.
Osoba mówiąca uczy nas, aby nie
ignorować cierpienia. Wokół nas jest wiele piękna i należy o
nie się troszczyć. Dbać o przyrodę i inne istoty żyjące.
Piekno słowa
poetyckiego odnajduję również we fragmentach biblijnych.
Warto również przeczytać
przypowieść "O pannach roztropnych i nierozsądnych". W tekście jest
mowa o kobietach, które zostały zaproszone na wesele do pana
młodego. Jedna grupa przygotowała sobie lampę z oliwą i oliwę na
zapas. Dziewczyny były rozsądne. A druga grupa – nierozsądna -
zapomniała oliwy. Panny z grupy nierozsądnej prosiły, aby
roztropne im jej użyczyły, lecz one tego nie zrobiły.
Nieprzygotowane kobiety były zmuszone iść kupić oliwę. Kiedy
wróciły, wesele już się zaczęło i pan młody ich nie wpuścił. Z
przypowieści wybrzmiewa morał, by planować wszystko z wyprzedzeniem.
Na tej lekcji zrozumiałem, że bardzo
trafiają do mnie utwory poetyckie i przypowieści biblijne. Lubię,
gdy poeci mówią o ważnych sprawach wykwintnym językiem. Żeby
zrozumieć wiersze, często muszę jakby rozwiązać zagadkę i odgadnąć,
o czym tak naprawdę chce nam opowiedzieć autor. Do tego służą
metafory i słowa klucze, epitety... Dlatego poezja jest taka
niezwykła.
Piszę do Ciebie o
tym nie tylko dlatego, że jesteś wykładowcą akademickim na
polonistyce, ale po prostu uwielbiasz książki i z zamiłowaniem
zajmujesz się literaturą. Ja też ją bardzo lubię.